[LSS] Teufelsschlucht
Historia:
Od czasu zaboru pruskiego, kiedy powstawało uzdrowisko Sagorsch (pol. Zagórze), choć tereny Schmelzthal (pol. Doliny Szmelty) przyrodniczo niewiele się zmieniły, to z pewnością moglibyśmy pogubić się patrząc na mapę tych okolic sprzed ponad 100 lat. Pierwsze mapy turystyczno-krajoznawcze tego regionu pojawiły się już na początku XIX wieku. Jednak my przyjrzyjmy się jak wyglądało zagórskie uzdrowisko, na jednym z najcenniejszych źródeł z początku XX wieku – Wander-Karte von der Königl. Forst Kielau, Gdingen, Oxhöft, Sagorisch (pol. Mapie turystycznej Królewskich lasów Chyloni, Gdyni, Oksywia i Zagórza) wydanej w 1915 roku przez gdańskie wydawnictwo Alberta Wilhelma Kafemanna, które od 1853 roku regularnie przygotowywało i drukowało przewodniki turystyczne po regionie. Mapa ostała sporządzona przez Ericha Habermanna w języku niemieckim, w skali 1:25 000. Interesujący jest drukowany zapisek na jej odwrocie, zachęcający do dbania o każdy egzemplarz – wydawca wiedział bowiem, że działania trwające na frontach I wojny światowej mogą uniemożliwić druk kolejnych wydań. Jednak patrząc na tę piękną, kolorową i stosunkowo dokładną mapę, gdyby nie pewne charakterystyczne miejsca, to trudno byłoby poznać, w szczególności po nazwach, gdzie właściwie się znajdujemy. Nietrudno zlokalizować na mapie Luftkurort Sagorsch (pol. Uzdrowisko klimatyczne Zagórze), ponieważ zaznaczono na niej istniejącą w tym okresie infrastrukturę turystyczną znajdującą się w okolicy, w tym ścieżki spacerowe przecinające morenowe wzgórza i inne atrakcje. Spoglądając na nazwy wzgórz, na które można było wspinać się stromymi duktami, zauważymy jak wiele zmieniło się od tamtych czasów. Górowały one nad Sagorsch Bach (pol. Doliną Zagórskiej Strugi) oraz dwiema głównymi ulicami Zagórza i Szmelty – dzisiejszą ulicą Kamienną, która ówcześnie podzielona była na dwa odcinki (ten rozciągający się w lasach od strony Starej Piły nazywano Hintzstrasse, natomiast na wysokości Szmelty i Zagórza – Goullonstrasse) oraz ulicą św. Józefa (patrona Zagórza i Szmelty), przy której się znajdujemy, nazywaną wtedy tajemniczym określeniem Teufelsschlucht (pol. Diabelski Wąwóz). Tę ostatnią drogę oznaczano już na mapach z XVII wieku. Nazwy morenowych wzgórz nawiązywały wtedy do wybitnych postaci I i II Rzeszy Niemieckiej. Będąc turystą w XIX i na początku XX wieku mogliśmy zdobyć m.in. Wilhelmshöhe (pol. Wzgórze Cesarza Wilhelma I), Bismarckhöhe (pol. Wzgórze Kanclerza Bismarcka), Hohenzollernhöhe (pol. Wzgórze Dynastii Hohenzollernów) czy Wanglinshöhe (pol. Wzgórze Wanglina). Co interesujące obecnie te wzniesienia nie mają swoich nazw, a dawne nazwy są już rzecz jasna nieużywane.
Mapa potwierdza również istnienie innych charakterystycznych obiektów Zagórza i Szmelty m.in. drewnianej wieży widokowej na wzgórzu górującym ponad Teufelsschlucht – Diabelskim Wąwozem, zakładu dla uzależnionych od alkoholu – Trinker-Heilanstalt, restauracji leśnej Auerhahn (pol. Głuszec) czy istniejących do dzisiaj leśniczówek w Starej Pile – Försterei Altmühl i Zbychowie, określanej wówczas jako Leśniczówka Zagórze – Försterei Sagorsch.
Wiele zapomnianych nazw można poznać również dzięki kartkom pocztowym wysyłanym przez letników z Zagórza i Szmelty pod koniec XIX wieku. Na jednej z nich możemy wyczytać zapomniane obecnie nazwy z rejonu Zagórza. Sama pocztówka przedstawia widok na Dolinę Zagórskiej Strugi spod wieży widokowej. W oddali widoczne są zabudowania gospodarstwa Pytka, obok których z lewej strony znajdowała się mała prywatna żwirownia. Jeszcze bardziej na lewo można zobaczyć wzniesienie określane w tamtym czasie jako Wibowa Góra. Z prawej strony na drugim planie pocztówki, widzimy zalesiony teren nazywany przez ówczesnych mieszkańców Zagórza lasem Myksówki. Wiele dawnych nazw zanika, jednak możemy je jeszcze znaleźć na dawnych mapach, pocztówka i w pamięci dawnych mieszkańców.
Skrzynka:
Na współrzędnych znajdziesz żółte. Aby się do niego dostać musisz najpierw odnaleźć narzędzie w niebieskim, które znajduje się na wzniesieniu około 15 metrów za żółtym, tuż za gęstwiną młodych drzewek. Szukaj go pod wysokim pieńkiem.
Zachowaj szczególną ostrożność przy podejmowaniu! Sprawdź czy nikogo nie ma w okolicy!
Nie wysypuj obciążenia z żółtego!
Po całej operacji pamiętaj odpowiednio zamknąć żółte i odłożyć narzędzie w niebieskim z powrotem na swoje miejsce!