Maskowanie rozpadło się, ale kesz i jego mechanizm są na miejscu i wszystko działa jak trzeba. Rodzaj kesza jest mi dobrze znany, ale w takiej formie go jeszcze nie spotkałem. Oczywiście nie przeczytaliśmy wcześniej opisu i nie wzięliśmy ze sobą dodatkowej wody, ale jak się chwilę po kombinuje to wszystko da się znaleźć na miejscu

Zielone za łamigłówkę
Nowa ścieżka od AŁu w Puszczy Sandomierskiej - tego nie można przegapić xD Po doświadczeniach na poprzednich ścieżkach tego Autora, wiedzieliśmy że można się spodziewać ciekawej ścieżki i dopracowanych skrzynek na wysokim poziomie. Dlatego z miłą chęcią poraz kolejny w tym roku odwiedzamy Podkarpacie. Tym razem tak jak Autor przykazał, zabraliśmy ze sobą rowery. Zdecydowanie nie zawiedliśmy się: teren jest piękny, las czysty i pachnący, drogi w większości równe, ścieżka przyjemna, kesze zróżnicowane, pomysłowe i ładnie wykonane. Pieszo czy autem byłoby ciężko, ale na rower ścieżka jest idealna, a rower i kesze to dla mnie perfekcyjne połączenie, więc cieszyłem się każdą chwilą na trasie :) Serdecznie dziękuję za kolejna świetną ścieżkę