Kiedyś rzuciłem Mangusowi, żeby przyjechał to go ciastem uraczę... A jak już przyjechał to słowa trzeba dotrzymać i z ogromną przyjemnością uraczę wszystkich, którzy tego dnia przybyli na Podkarpackie 12DŚBN. I ciepły napitek także się znajdzie :-)
Z tejże okazji zakładam kesza, który będzie odmrażany w różnych sytuacjach w miarę mojej dyspozycji, bo wiadomo, że nie zawsze uda się znaleźć czas, a odmrożony dostępny bedzie tylko ze mną. Moja niedyspozycja z MOKiem nigdy nie jest powodowana sympatią lub jej brakiem. Proszę o wyrozumiałość.
Dodatkowe informacje
Musisz być zalogowany, aby zobaczyć dodatkowe informacje.