O ja cię kręcę, to było niesamowite. Jaki ten kesz przestrzenny! Jaką historię opowiada! Ile elementów i włożonej pracy! Ochów i achów mieliśmy co niemiara. Nie jest to pierwszy świąteczny kesz, który zagiął moje rozumienie granic twórczości keszerskiej, ale ten je wręcz połamał
Wielkie TFTC! Potrzebuję większej zielonej gwiazdki!